Przez trzy dni – od 3 do 5 kwietnia – Times Square i Hudson Yards na nowojorskim Manhattanie były centrum wydarzeń dla entuzjastów NFT. Przyjechali z różnych zakątków świata na konferencję NFT.NYC, to bowiem globalne święto twórców, inwestorów, naukowców, kolekcjonerów aktywów cyfrowych i wizjonerów patrzących odważnie w przyszłość. Odwaga jest tu kluczowa, bo przyszłość to imponujący postęp technologiczny, cyfryzacja i zmiana stylu życia na wielu poziomach. Nikt i nic tego nie zatrzyma. Podobnie jak nic nie zatrzymało organizatorów w zrealizowaniu tegorocznego programu, nawet – na szczęście niegroźne – trzęsienie ziemi i liczne wstrząsy wtórne, jakie miały miejsce w Nowym Jorku.

Kiedy NFT i technologia blockchain wkroczyły w świat miłośników sztuki, rozpoczęła się rewolucja, która zmieniła zarówno sposób tworzenia, jak i kolekcjonowania dzieł. Pojawiły się nowe możliwości dla artystów cyfrowych – zaczęli odważnie eksperymentować z animacją, technologią 3D czy wirtualną rzeczywistością. Dziś już nie muszą latami walczyć o dostęp do odbiorców, monetyzację swojej sztuki i popularność, bowiem w społeczności NFT wszystko dzieje się szybko, efektywnie i transparentnie.

Rozwój technologii, sztucznej inteligencji (AI, SI) i wirtualnego świata następuje szybko i dynamicznie, obserwujemy to we wszystkich dziedzinach życia. Zyskuje na tym także sztuka, która staje się bardziej dostępna, inkluzywna i jednocześnie wyjątkowa. Bieżący rok to kolejne wystawy, artystyczne wydarzenia i eksperymenty, nowoczesne i zaskakujące dzięki postępowi i kreatywnym ludziom, wyznaczającym nowe szlaki tworzenia, kolekcjonowania, monetyzowania i podziwiania sztuki. Każda epoka ma kogoś, kto popycha świat do przodu. Przedstawiamy Wam jednego z artystów, który idealnie łączy możliwości technologii połowy lat 20. XXI wieku ze sztuką. W tym roku wykreował wielkie wydarzenie artystyczno-technologiczne.